MIĘDZY PANEM A PLEBANEM... Zaglądając do mych początkowych, więc już chyba „przeterminowanych”, wpisów w tym blogu, pod najdawniejszym z nich znalazłem dodany całkiem niedawno miły komentarz Pani Jadwigi Prokop. Podsunięty w nim temat zasługuje chyba na to,
JASNOGÓRSKIEGO WIZERUNKU LEPIEJ NIE ZACZEPIAĆ... Bohdan Cywiński Przerośl, 9.05.2019 Fakty podstawowe tego wydarzenia są chyba znane. Na łatwo dostępnej kopii jasnogórskiego obrazu Matki Bożej ktoś zamalował złote tło postaci Maryi i Dzieciątka, pokrywając tę przestrzeń kolorami
KAMIENIE WOŁAĆ BĘDĄ... KAMIENIE WOŁAĆ BĘDĄ… „POWIADAM WAM: JEŚLI CI ZAMILKNĄ, KAMIENIE WOŁAĆ BĘDĄ.” To słowa Jezusa, wypowiedziane podczas uroczystego wjazdu do Jerozolimy, a przypominane nam podczas liturgii procesji z palmami w niedzielę palmową. W poniedziałek
O KOŚCIELE, KTÓRY DA SIĘ LUBIĆ Na początek o znaczeniu dwóch słów. LUBIĆ, to nie znaczy „KOCHAĆ, tylko trochę mniej”. Naprawdę KOCHAM wtedy, gdy pragnę dobra DLA OSOBY KOCHANEJ, gdy o nie zabiegam, własne dobro stawiając na dalszym planie.
WARSZAWIAK NA SUWALSZCZYŹNIE WARSZAWIAK NA SUWALSZCZYŹNIE Już wiele dni temu otrzymałem tu pierwszy wpis od Czytelniczki bloga. Pani Anna Dobrowolska-Górska chce rozwinięcia wątku współczesnej polskiej wsi, widzianej oczami warszawskiego inteligenta. Spóźniłem się z odpowiedzią, przepraszam, ale
Starość na pewno nie jest nudna... Starość nie jest taka zła. I na pewno nie jest nudna. Stopniowo uwalniając się (czy będąc uwalniany…) od zajęć i spraw, odżywiam się młodo, czasowej, myślowej, psychicznej. Uczestniczę mniej. Czasem to budzi niedosyt
PO CO DO EJSZYSZEK? Kilka dni temu, kiedy wydawało się, że nadeszła już ciepła wiosna, wyskoczyliśmy z żoną na Litwę. To od nas dwa kroki, niecałe 20 kilometrów. Tym razem zaniosło nas jednak znacznie dalej, w rejon
Ciemnota wsi? Kiedy w 1989 roku po 9-letniej emigracji politycznej wracaliśmy do Polski, byłem pewien jednego: chcę zamieszkać na „ścianie wschodniej”. Trochę przypadkowo padło na nieznaną nam wcześniej podsuwalską wieś. Przyjęła nas życzliwie, zaaprobowała naszą
Wenezuela WENEZUELA - TO KAWAŁEK MOJEGO OSOBISTEGO ŚWIATA „Tymczasowy prezydent” Wenezueli, Juan Guaido, wezwał wczoraj swych bardzo licznych zwolenników do marszu na Caracas, by tam, w stolicy, obalić dotychczasowego władcę kraju. To tylko zamach
OKIEM STARCA OKIEM STARCA - taki tytuł wydaje mi się odpowiedni dla tych notatek, które w tej chwili rozpoczynam. Ich tematycznego zakresu na razie nie określam. Chciałbym zapisywać to, co wyda mi się ważne, godne